Chcę mieć świąteczne paznokcie. Chciałam kupić naklejki wodne ze śnieżynkami, mikołajami etc., ale naklejek brak. Googluję, patrzę, ludzie sami takie robią. Nawet ładne. Twierdzą, że to banał. Jedna kreska, druga, trzecia i gotowe. Wątpię, ale nie ma naklejek, więc robię z myślą, że dam radę.
Ehe.
3 niebieskie lakiery, jeden biały, dwie gąbki, sonda i jeden ekstra cienki pędzelek (podwędzony z zasobów modelarskich mojego Mężczyzny, cii...!).
Ja nie wiem co jest ze mną nie tak, ale ręce telegrafowały nadając nieznany nikomu komunikat. Biały lakier robił smugi. Wyszła katastrofa którą uratował Top Coat, który jakoś powyrównywał wszelki góry i doliny na płytce. Uf, żyję.
Zaklinałam się, że zrobię im foto i tu wrzucę tylko dlatego, że więcej się ich nie podejmę. Tylko, że jakoś te zdjęcia ładnie(j) wyszły, niż miały. Może więc jeszcze raz je zrobię? Chyba, że machnę choinki, takie jak zrobiła KOKietka tylko że z bombkami ;).
W każdym razie nikt mi nie wmówi, że robienie takich śnieżynek jest proste. Śmiem twierdzić, że gdyby tak było, to mój mani wyglądałby jednak lepiej na żywo.
Jak na taki dość ciężki wzór, fajnie Ci wyszły. :) Ja zrobiłabym może na czerwonym tle zamiast niebieskiego. :))
OdpowiedzUsuńTeż tak planowałam, ale ostatnio przez kilka tyg. miałam czerwień na paznokciach. Pewnie niebawem znów powróci.
UsuńCałkiem ładnie Ci wyszły te śnieżynki :) Ja nie wiem czy bym dała radę - łapki się trzęsą, hihi :)
OdpowiedzUsuńMi też się trzęsą, dlatego niektóre śnieżynki wyglądają jakby je rysik od EKG malował ;).
Usuńwidać że wymagały dużo pracy ale efekt jest super!
OdpowiedzUsuńBędę ćwiczyć jak sprawię sobie pędzelek w rozmiarze 000.
UsuńNie jest proste! Ile ja się w zeszłym roku namęczyłam :D
OdpowiedzUsuńPodobają mi się Twoje śnieżynki :) Takie... zgrabniutkie :D
Ta, tylko każda inna :D.
Usuńfajnie c wyszły :)
OdpowiedzUsuńNastępnym razem będzie ładnie(j) :).
UsuńMalowanie paznokci jest jak robienie makijażu - trochę treningu i wzorki będą wychodzić ci piękne :) I tak są ładne jak na pierwszy raz :>
OdpowiedzUsuńI tu jest problem. Rzadko kiedy robię ten sam wzór dwa razy :D.
Usuńciekawy pomysł :) ładnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńDzięki. Może kiedyś nabiorę więcej wprawy.
UsuńZ pewnością nabierzesz wprawy :] Moje pierwsze malunki były koślawe, a teraz jakoś to wygląda :]
OdpowiedzUsuńPoczekam na moje "jakoś to wygląda" :)
UsuńJa tak samo miałam z trójkątami i zwykłymi kropkami, większość mówi, że proste a jak przyszło co do czego to stwierdziłam, że raz na zawsze daję sobie spokój ze zdobieniami i mi przeznaczone są tylko zwykłe mani, ewentualnie właśnie z naklejkami najlepiej wodnymi, na które bardzo mam ochotę :) Aczkolwiek jak patrzę na Twoje śnieżynki to i tak jest to już całkiem dobry level, ja bym w życiu tego nie zrobiła. :)
OdpowiedzUsuńJa pod względem wzorków się nie zrażam, właśnie dziubę choinki na paznokciach. Może wyćwiczę w końcu te linie proste. :)
Usuń