Strona główna

piątek, 24 maja 2013

Gumowe paznokcie, czyli biały Wibo nr 01 French Manicure

Dziewczyny, zrobiłam niezapominajkowe paznokcie! Niestety nie wyrobiłam się ze zdjęciami i wyjeżdżam na zabiegany weekend, ale mam nadzieję, że efekty mojej pracy zobaczycie już w następnej notce. Teraz, gdy to czytacie powinnam być właśnie w czeskiej drogerii DM :). Tymczasem przedstawiam Wam recenzję lakieru, który stanowił bazę dla mojego puzzlowego wzoru.

* * *

W grudniu, kiedy był czas zawrotnych obniżek w Rossmann wpadłam tam na małe zakupy. Wcześniej stwierdziłam, że nie może być tak, że nie posiadam białego i czarnego lakieru do paznokci. Wtenczas nabyłam biały lakier z Wibo nr 01 z serii French Manicure. I to był błąd.


Lakier dostępny jest w większości stacjonarnych drogerii z szafami Wibo. Kosztuje ok. 6 zł za 9,5 ml. Buteleczka jest zgrabna. W środku jest wąski pędzelek.


A teraz informacje o (nie)działaniu. Lakier rozlewa się po paznokciu. Jest za rzadki, ale bardzo szybko zastyga. Robiąc nim zdobienia sondą nie raz za metalową kuleczką ciągnęła się zastygająca gumowa nić lakieru. Przypomina mleczną emulsję, jest bardzo słabo napigmentowany. Szybkie zastyganie nie pomaga w schnięciu. Po trzech godzinach schnięcia lakier ma konsystencję gumy, w której można odbić wszystko. Dwie warstwy (foto u gory) nie kryją końcówek paznokci, a sama płytka ma straszne smugi. Jako bonus zauważyłam liczne pęcherzyki powietrza, które zastygły na paznokciach.


Zobaczcie jak to wyglądało w praktyce, gdy robiłam nim wzór puzzli na paznokciach. Nakleiłam na nie delikatnie samoprzylepną taśmę klejącą. Dobrze, że nie użyłam pasków drogeryjnych, bo one mają dużo mocniejszy klej. Tu efekt był taki, że przy ściąganiu taśmy zrywałam albo drugą warstwę białego lakieru, albo zrywałam cały biały lakier, włącznie z bazą z odżywki! U góry na zdjęciu ten pęcherz powstał właśnie przez permanentne zerwanie całości.


 Efekt jaki jest - widać. Zoom wygląda strasznie. Potem się nagimnastykowałam by trochę ten zły efekt zatrzeć. W schnięciu białego lakieru trochę pomógł wysuszacz Sally Hansen, ale do końca nawet on sobie z nim rady nie dał. Dalej każdej chwili mogłam lekko podważyć manicure paznokciem i lekko ciągnąc zerwać w jednym kawałku wszystkie warstwy. Cóż za innowacja, do tego lakieru nie potrzeba nawet zmywacza >.<.
Jak już człowiek doczeka do pierwszych odprysków, to okazuje się, że trwałość wynosi 1,5 doby. Miałam kilka podejśc do tego lakieru, efekt zawsze taki sam. 

Plusy:
+ niska cena 
+ łatwo dostępny

 Wady:
- szybko zastyga w gumową powłokę
- nierównomierne krycie (3 warstwy to minimum)
- wysycha wiele godzin
- schodzi całym płatem z paznokcia
- trwałość to półtorej doby

Jeszcze spróbuję do czegoś go użyć, ale na razie nie mam pomysłu jak go wykorzystać. Na pewno go więcej nie kupię.

17 komentarzy:

  1. A próbowałaś używać go tylko do końcówek we frenczu?

    OdpowiedzUsuń
  2. Z białymi zawsze jest problem. Albo robi się kit, albo przypominają gumę albo nie kryją, a w skrajnych przypadkach jak u Ciebie można je ściągnąć w całości. Jeden dobrze malujący biały miałam kiedyś z Bella, ale szybko zrobił się glut w butelce i zaschnął.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety ten lakier się też nie sprawdza. Mimo to widzę, że dużo dziewczyn sobie go chwali na wizażu. Może trafiłam na bublowaty egzemplarz.

      Usuń
  3. Ja nigdy nie przepadałam za białym lakierem.Jedynie french jeszcze mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również, ale teraz widzę zastosowania dla bieli przy różnych zdobieniach.

      Usuń
  4. Ja polecam miss selene numer.. 104 bodajże. ewentualnie 105. jeden jest kryjącą bielą, a drugi taką niezbyt kryjącą. nie pamiętam ;P

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Niestety jest niewiele przyzwoitych białych lakierów.

      Usuń
  6. Właśnie wczoraj zastanawiałam się nad tym lakierem, ale ostatecznie poczekałąm na powrót do domu i recenzje na KWC oraz blogach - na szczęście!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedni chwalą tę serię lakierów, ale po moich doświadczeniach nie mogę go polecić.

      Usuń
  7. Tez go mialam, nie jest dobry, dodatkowo schodzi po 1 dniu, kruszy sie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli to niekoniecznie wina pojedynczego egzemplarza.

      Usuń
  8. Ojjjj okropny lakier, na pewno go nie kupie :(

    http://beznudyyy.blogspot.be

    OdpowiedzUsuń
  9. fujka :< okropny lakier w takim razie :<

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, kiedy czytam Wasze komentarze i bardzo Wam za nie dziękuję! :)
Proszę, abyście nie zostawiały reklamowych linków. Znajdę Wasze blogi, dzięki linkom podanych w Waszych profilach. Niechciane komentarze będą usuwane. Komentarze "obserwacja za obserwację" będą usuwane