Strona główna

wtorek, 3 marca 2015

Hybrydowa mięta ze stempelkiem

W ramach zapraszania wiosny przerzuciłam się z wyrazistych kolorów na pastelową miętę PST13 od Cosmetics Zone. Ich pastelowe lakiery nieznacznie smużą, ale nie jest to bardzo uciążliwe i krycie jest przyzwoite przy dwóch warstwach koloru.




Zaczęłam też zabawę ze stemplami. Tu użyłam dużej płytki A57 kupionej za 11zł w sklepie Dobra Rada. Mają bardzo przyzwoite ceny. Do tego mam stempel dwustronny Konad kupiony tanio na Allegro i biały lakier z Golden Rose. Wzory najlepiej odbijają się na gotowym mani lekko przemytym acetonem. W ten sposób oczyszczam też stempel i płytkę. Wzoru nie pokrywam dodatkową warstwą lakieru - dzięki temu mogę go zmyć w każdej chwili nie uszkadzając kolorowej bazy i odbić inny wzorek. Nosząc jeden kolor przez 2-4 tyg. w pewnym momencie ma się ochotę na jakąś zmianę. :)

6 komentarzy:

  1. Śliczny manicure, ja chyba nie miałabym cierpliwości do robienia takich zdobień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To proste i szybkie zdobienie, bo wzór odbija się jak pieczątkę. Nie ma z tym wiele zabawy.

      Usuń
  2. Podoba mi się i masz wiosenne paznokcie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też już coraz częściej przerzucam się na jaśniejsze kolory, chociaż jak na razie jest różnie, zależnie od nastroju. :) Fajne te pazurki a i zworek bardzo im pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny wzorek, ledwo widoczny a jednak ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny odcień mięty, ładnie wygląda z takim białym wzorkiem :)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, kiedy czytam Wasze komentarze i bardzo Wam za nie dziękuję! :)
Proszę, abyście nie zostawiały reklamowych linków. Znajdę Wasze blogi, dzięki linkom podanych w Waszych profilach. Niechciane komentarze będą usuwane. Komentarze "obserwacja za obserwację" będą usuwane