Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
Oto podsumowanie zeszłego roku. W drugiej części notki miałam gotowy tekst o ulubieńcach 2013, ale blogger go bezwstydnie zeżarł. Niewdzięczny, sypie się, kiedy dodajemy grafikę z sieci na zasadzie kopiuj-wklej. Tekst pojawi się w najbliższym czasie, kiedy ponownie go stworzę. Tymczasem garść statystyk.
![]() |
http://www.hideipvpn.com/2013/12/happy-new-year-2014/ |
Oto podsumowanie zeszłego roku. W drugiej części notki miałam gotowy tekst o ulubieńcach 2013, ale blogger go bezwstydnie zeżarł. Niewdzięczny, sypie się, kiedy dodajemy grafikę z sieci na zasadzie kopiuj-wklej. Tekst pojawi się w najbliższym czasie, kiedy ponownie go stworzę. Tymczasem garść statystyk.
Blog powstał jako "twórczość radosna" ok. 10 mies. temu. Był wyświetlony przeszło 12 tys. razy, skomentowany 1400 razy. Napisałam 98 postów. Obserwuje mnie 57 osób na bloggerze i 30 przez bloglovin'.
Nieoszałamiające rezultaty na tle innych blogerek, ale mnie cieszą. Wolę bardziej kameralne zainteresowanie, bo przynajmniej nadążam za tym co się tu i u Was dzieje :).
Większość wyświetleń pochodzi z polskiej części internetu. II miejsce zajmują odbiorcy z... Rosji, a III z USA. Zaskoczyło mnie, że wciąż aż 7% z Was korzysta z IE - odinstalujcie to świństwo.
Niesłabnącym zainteresowaniem cieszą się wpisy o brązującym kawowym balsamie Lirene (całkiem niezły), o zakupach w czeskiej drogerii DM z Balea na czele oraz o cieniach Rimmel London Glam'Eyes Trio Eye Shadow: 710 Twilight Zone (nie polecam).
Dzięki prowadzeniu bloga trafiłam na kilka perełek i ciekawostek ze świata kosmetyków. Nie znałam ich wcześniej, a na pewno są godne polecenia. Zestawienie tychże ulubieńców wraz z tymi produktami, które znam od lat i do nich wracam pojawi się niebawem.
Niedobry Blogger, tak Ci zeżarł wpis :/
OdpowiedzUsuńRozumiem, że nie jestem jedyna >.<
UsuńCałkiem niezłe te statystyki jednak :)
OdpowiedzUsuńNajlepszego w Nowym Roku! :*
Dziękuję i wzajemnie :)
UsuńFajnie, że wciąż jesteś i to co robisz sprawia Ci przyjemność, to chyba najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńNie oszukujmy się, blogi w końcu prowadzi się dla własnej przyjemności ;)
UsuńTeż wolę kameralne grono obserwatorów, których zaciekawiłam postami, a nie skusiłam rozdaniami. Choć w przyszłości planuję jakieś rozdanie dla nich :]
OdpowiedzUsuńMamy podobne podejście :)
Usuń