Jeszcze w marcu udało mi się zrobić dwie czapki. Całość robiłam na prośbę koleżanki, która lada moment zostanie ciocią. To była dobra okazja by poduczyć się dziergania rzeczy trójwymiarowych.
Same zobaczcie jak mi poszło.
Czerwona czapka z ogromnym kwiatkiem i małym rondem, które można swobodnie wywinąć.
Druga czapka - z sercem i śmieszną antenką. Kształtem trochę przypomina mi dzwonek.
I na koniec zbiorowe zdjęcie wszystkich robótek. Po zrobieniu tej spódnicy zastanawiałam się czy nie zrobić jakiejś dla siebie. Na kolejną jesień na pewno wydziergam sobie ciepłe kapcie.
Nie ukrywam, że jak na pierwszy raz jestem naprawdę zadowolona z efektów :).
Jakie słodziutkie! Podziwiam Cię! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne :)
OdpowiedzUsuńNic dziwnego, że jesteś zadowolona :)